Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Gubinie coraz więcej inwestorów i setki miejsc pracy

Łukasz Koleśnik
W Gubinie powstaje galeria handlowa, która ma zostać otwarta w przyszłym roku. To jeden z wielu nowych inwestorów, którzy ostatnio zawitali do Gubina.
W Gubinie powstaje galeria handlowa, która ma zostać otwarta w przyszłym roku. To jeden z wielu nowych inwestorów, którzy ostatnio zawitali do Gubina. Urząd Miasta Gubin/Galeria Hosso
W przygranicznym Gubinie pojawia się coraz więcej inwestorów, budują się zakłady, galeria. Czy będzie miał tam kto pracować?

Wszystko obróciło się o 180 stopni. Kilka, kilkanaście lat temu pracodawców nie było zbyt wielu, a bezrobotnych, którzy chcieli pracować było na pęczki. Teraz powstaje coraz więcej firm, ale czy są ludzie żeby je zapełnić? Nawet lokalne firmy, działające na tym rynku od wielu lat mają kłopoty z siłą roboczą.

W ostatnim czasie na terenie Gubina pojawiło się kilku nowych inwestorów. Firma TVG zakupiła sześć hektarów gruntu, aby postawić fabrykę, zajmującą się wytwarzaniem komponentów wentylacyjnych. Pusta hala przy ul. Przemysłowej została zakupiona przez firmę Formaplan. Zakład produkuje meble. Ponadto w centrum miasta buduje się duża galeria handlowa Hosso. W Gubinie powstał też nowy market budowlany. TVG mówi nawet o 300 osobach, Formaplan będzie potrzebowała 100 pracowników, natomiast we wspomnianej galerii zatrudnić będzie można 200-250 osób. Do tego lokalni przedsiębiorcy będą mogli wynająć powierzchnię w galerii i zacząć swój własny biznes. Szybko podliczając, wkrótce może powstać nawet 600 miejsc pracy.

[sndh]

Nie będą tu tylko pracować mieszkańcy Gubina
Wśród mieszkańców pojawiły się obawy, że inwestorom zabraknie wykwalifikowanych pracowników.
- Już teraz lokalne firmy mają kłopoty z zatrudnieniem - podkreślają.
Burmistrz Bartczak uważa, że nie będzie tak źle. - Myślę, że jeżeli praca będzie na tyle atrakcyjna oraz wynagrodzenie będzie godziwe, to nie będzie problemów ze znalezieniem kadry - stwierdza.
- Przecież firmy nie będą ograniczać się tylko do mieszkańców Gubina. Są jeszcze pobliskie miejscowości. Nawet z tych bardziej odległych mogą dojeżdżać ludzie. Do gubińskiej Tekry przyjeżdżają pracownicy z Zielonej Góry czy Nowej Soli - podkreśla Bartczak.
- Wiele osób, również takich, które kiedyś wyprowadziły się z miasta, sugeruje mi, że może powrócić w rodzinne strony. To właśnie dzięki tak dużej ilości ciekawych inwestorów - mówi burmistrz.

Zaczyna brakować miejsc dla inwestorów
- Kiedyś żartowałem, że może nam zabraknąć dla nich miejsca, ale teraz faktycznie tak się dzieje - zauważa burmistrz Bartłomiej Bartczak.

Co samorząd zamierza z tym zrobić?
- Sytuacja obecnie wygląda tak, że szykujemy kolejne przetargi związane ze sprzedażą terenów inwestycyjnych przy ulicy Legnickiej. Obecnie buduje się tam fabryka i dojazd do niej. Zostało nam tam 5 hektarów niezagospodarowanych działek - wyjaśnia gubiński włodarz.

Przetargi mają ruszyć na początku przyszłego roku.
- Prowadzimy rozmowy ze Specjalną Strefą Ekonomiczną w sprawie sprzedaży innych terenów inwestycyjnych. Pozamienialiśmy kilka działek. Rozmowy wciąż trwają - zaznacza B. Bartczak.

Burmistrz nie ukrywa, że w przyszłym roku może się okazać, że zabraknie terenów inwestycyjnych w Gubinie. Co wtedy?
- Są działki, które obecnie należą do wojska. Chcielibyśmy je przejąć. Między innymi chodzi o były małpi gaj. Mówimy o kilkudziesięciu hektarach - wylicza Bartczak.

Zobacz rownież: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej. Najważniejsze informacje tygodnia:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto