W pięciu przypadkach osoby nie dały się oszukać, w jednym utracie pieniędzy zapobiegła pracownica banku. Doszło także do sytuacji, w której kobieta, chcąc ratować wnuczkę przekazała kurierowi 30 tys. złotych.
Do mieszkanki gminy Bobrowice zadzwoniła kobieta, która płaczącym głosem podała się za wnuczkę, oznajmiając że spowodowała wypadek drogowy, w wyniku którego zginęła jedna osoba i że pójdzie za to do więzienia. Po chwili w rozmowę wtrąciła się osoba podająca się za policjantkę, która miała rzekomo prowadzić sprawę wypadku i że rodzina poszkodowanej będzie żądała 150 tys. złotych odszkodowania. Kobieta nie posiadała takiej kwoty, jednak chcąc pomóc wnuczce dała wszystko co miała. Pieniądze miały być odebrane przez „policyjnego kuriera”. Dopiero po czasie okazało się, że kobieta padła ofiarą oszusta i w ten sposób straciła 30 tys. zł.
W Gubinie pomogła pracownica banku
Więcej szczęścia miała mieszkanka Gubina, która dzięki pracownicy banku nie straciła swoich oszczędności i nie zadłużyła się. Jak ustalono, do kobiety zadzwonił mężczyzna z informacją, że jej mąż miał na terenie Niemiec wypadek i potrzebne są pieniądze na jego leczenie - 20 tys. najlepiej w walucie euro. Kobieta nie miała takiej gotówki przy sobie. Jednak zaoferowała, że pójdzie do banku i weźmie pożyczkę. Będąc na miejscu, opowiedziała o wszystkim pracownicy banku, która od razu zorientowała się, iż kobieta stała się potencjalną ofiarą oszusta.
Schemat jest często taki sam
- Oszustwa metodą na „wnuczka”, „policjanta”, czy też „oficera CBŚP”, to tylko przykładowe metody działania naciągaczy, którzy wymyślają różne historie tylko po to żeby wyłudzić pieniądze - opowiada rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim, asp. szt. Justyna Kulka. - Schemat bardzo często jest taki sam. Osoba dzwoni przedstawiając jakąś sytuacje i uważnie słucha reakcji rozmówcy, żeby w odpowiednim momencie wykorzystać uzyskane informacje. Następnie jest ustalana kwota i sposób przekazania gotówki. Rozmówca ma wykonywać określone polecenia, a jedną z nich jest bycie w stałym kontakcie telefonicznym. Wszystko jest robione w tajemnicy i pod dużą presją czasu. Oszuści na swoje ofiary wybierają zwłaszcza osoby starsze, wykorzystując niejednokrotnie ich dobroduszność, wrażliwość, wzbudzając w nich poczucie strachu i zagrożenia.
Zobacz też:
GMINA GUBIN: "Pseudohodowla" psów pod Gubinem przeraża (ZDJĘCIA, WIDEO)
GMINA GUBIN: Nauczyciel i wychowawca skazany za pedofilię. Spędzi siedem lat w więzieniu
LUBUSKIE: Brakuje policjantów w regionie. Dlaczego nie ma chętnych do pracy w tym zawodzie?
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?