CARINA GUBIN - POLONIA BYTOM 0:1 (0:0)
- Bramki: Zieliński (80)
- Carina: Czajor - Boksiński, Płonka, Woźniak, Maliszewski - Diduszko, Ryś, Kamon - Więcek, Laskowski, Haraszkiewicz (od 68 min. Matuszewski)
Polonia: Mirus - Lipp, Zubkov, Bedronka - Zejdler, Krzemień (od 60 min. Żagiel), Wuwer (od 75 min. Radkiewicz), Stefański - Gajda (od 60 min. Konieczny), Wolny, Andrzejczak (od 33 min. Góralczyk) - Kartki: Płonka, Ryś - Stefański, Radkiewicz, Wolny, Lipp (czerwona kartka)
W przewadze od 32 minuty
Sobotnie (5 listopada) starcie Cariny Gubin z Polonią Bytom można w skrócie określić jako mecz walki. Piłka utknęła w środku pola, piłkarze z obu stron stron byli agresywni, a przy konstruowaniu składnych akcji nie pomagała murawa, która znajdowała się w bardzo kiepskim stanie.
Przed spotkaniem 15. kolejki w Gubinie, to Polonia Bytom była uznawana za zdecydowanego faworyta, choć w poprzednim sezonie na tym stadionie bytomianie przegrali z miejscową Cariną. To zmieniło się w 32 minuty - po zdecydowanym wejściu w nogi Kacpra Laskowskiego, Mateusz Lipp, będąc ostatnim obrońcą, obejrzał czerwoną kartkę. Od tego momentu gospodarze częściej byli przy piłce, ale nie wynikało z tego konkretne zagrożenie. Polonia natomiast nastawiła się na kontry...
Zmarnowany rzut karny w końcówce spotkania
Obraz w drugiej połowie spotkania nie uległ zmianie. Bramkarze nie mieli za dużo pracy, ponieważ walka toczyła się głównie w środku pola. Wszystko zmieniło się w 80 minucie. Polonia nastawiona na kontry w końcu wyprowadziła skuteczną akcję. Skrzydłem popędził Lucjan Zieliński, wpadł w pole karne, zdołał uderzyć piłkę zanim doskoczyli do niego obrońcy Cariny. Futbolówka odbiła się od słupka i zatrzepotała w siatce. Pomimo gry w osłabieniu Polonia Bytom objęła prowadzenie.
Po bramce dla gości piłkarze Cariny rzucili się do odrabiania strat, a przyjezdni skupili się na obronie korzystnego wyniku. Bytomianie zamknięci zostali w polu karnym i przerywali ataki miejscowych. Przez większość czasu skutecznie, ale w samej końcówce spotkania w polu karnym sfaulowany został skrzydłowy Cariny - Kacper Laskowski. Sam poszkodowany postawił piłkę na punkcie oddalonym 11 metrów od bramki. Laskowski wziął rozbieg i... zupełnie przestrzelił, pozbawiając Carinę szansy na zdobycie w tym spotkaniu choćby punktu. Wynik 0:1 utrzymał się do końca spotkania.
Carina po 15. kolejkach plasuje się na 12. miejscu w tabeli III ligi. W następnym meczu gubinianie zagrają na wyjeździe z rezerwami Miedzi Legnica.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Polub nas na fb
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?