Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Finał I ligi żużlowej znów przełożony! Czy Stelmet Falubaz Zielona Góra pojedzie poważnie osłabiony?

Cezary Konarski
Cezary Konarski
Żużlowcy Stelmetu Falubazu Zielona Góra staną do rywalizacji z Wilkami Krosno w sobotę 24 września.
Żużlowcy Stelmetu Falubazu Zielona Góra staną do rywalizacji z Wilkami Krosno w sobotę 24 września. Mariusz Kapała
Żużlowy finał eWinner 1. Ligi kolejny raz został przełożony. Tym razem jednak termin meczu Stelmetu Falubazu Zielona Góra z Wilkami Krosno zmieniono nie ze względu na pogodę.

Rewanżowe starcie o awans do PGE Ekstraligi miało zostać rozegrane 18 września, ale pogoda w Zielonej Górze była na tyle zła, że już dzień przed planowanym terminem mecz został przełożony na kolejną niedzielę (25 września). Już wiadomo jednak, że tego dnia zespoły Falubazu i Wilków nie przystąpią do rywalizacji.

Tym razem problemem nie okazały się złe prognozy pogody, a zaplanowany start dwóch zawodników w niedzielnym turnieju Zlata Prilba w czeskich Pardubicach. Reprezentujący zielonogórzan Jan Kvech oraz zawodnik Wików Vaclav Milik od dawna mieli w swoich terminarzach zanotowany start we własnym kraju. I to właśnie ze względu na udział Czechów w tradycyjnej imprezie finał w Zielonej Górze został przełożony na sobotę (24 września – godz. 15.00).

Wciąż nie wiadomo, czy Falubaz będzie mógł pojechać w pełnym składzie. Kontuzjowany jest bowiem lider zespołu Max Fricke. Australijczyk doznał urazu ręki podczas turnieju Grand Prix Szwecji w Malilli.

– Decyzja o tym, czy wystartuje, może zapaść dosłownie w ostatniej chwili. Na teraz szanse można ocenić pół na pół – powiedział serwisowi polskizuzel.pl menedżer zawodnika Tomasz Gaszyński. – Max nie ma złamań, ale uszkodził kciuk. Jest już po zabiegu. Czeka go jeszcze rehabilitacja dłoni, dlatego przez kilka najbliższych dni ma przerwę od jazdy, odpoczywa w swoim domu w Anglii. Wszystko powinno wrócić do normy w najbliższym czasie. Teraz nawet nie da się określić ruchomości kciuka, bo rana została obandażowana. A to jest lewa ręka, bardzo ważna. Ten wypadek w Grand Prix naruszył nerwy, one musiały być szyte. Oczywiście, że zrobimy wszystko, żeby pojechać, ale z ostateczną decyzją musimy się wstrzymać. Tak naprawdę, to lekarz zdecyduje, czy Max będzie mógł wystartować.

Przypomnijmy, że pierwszy finałowy mecz na torze w Krośnie też był przekładany. W powtórce Wilki wygrały 50:40. Falubaz, żeby awansować do PGE Ekstraligi musi odrobić starty, zielonogórzanom do szczęścia wystarczy remis w dwumeczu, ponieważ zajął wyższe miejsce w tabeli w sezonie zasadniczym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Finał I ligi żużlowej znów przełożony! Czy Stelmet Falubaz Zielona Góra pojedzie poważnie osłabiony? - Zielona Góra Nasze Miasto

Wróć na gubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto