Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GUBIN. Będzie więcej miejsc pracy. Wbito łopatę pod budowę nowej hali produkcyjnej Tekry [ZDJĘCIA, WIDEO]

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Burmistrz Bartłomiej Bartczak i wiceprezes zarządu Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Stanisław Iwan wraz z niemieckimi właścicielami dokonali symbolicznego wbicia łopaty pod budowę nowej hali produkcyjnej przy firmie Tekra w Gubinie.
Burmistrz Bartłomiej Bartczak i wiceprezes zarządu Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Stanisław Iwan wraz z niemieckimi właścicielami dokonali symbolicznego wbicia łopaty pod budowę nowej hali produkcyjnej przy firmie Tekra w Gubinie. Łukasz Koleśnik
Nowych inwestorów przy granicy pojawiło się ostatnio całkiem sporo, ale Ci starzy nie stoją w miejscu. Najlepszym przykładem jest firma Tekra, która wczoraj rozpoczęła budowę kolejnej hali produkcyjnej.

Przygoda Tekry w Gubinie zaczęła się... od dyskusji o piłce nożnej. Główna siedziba niemieckiego zakładu znajduje się w Leverkusen, zaraz przy stadionie piłkarskim. Okazało się, że właściciele firmy w Niemczech oraz burmistrz Gubina, Bartłomiej Bartczak interesują się futbolem. Ten drugi zaimponował Niemcom, ponieważ wiedział ile miejsc znajduje się na stadionie w Leverkusen.

Tekra ma coraz więcej zleceń. Kolejna hala była potrzebna

Opisywana wyżej sytuacja miała miejsce ponad 11 lat temu. Wtedy też niemieccy właściciele zdecydowali się postawić zakład w Gubinie. - Dla nas był to pierwszy inwestor w strefie ekonomicznej i znaczący krok w walce z bezrobociem. Nie mieliśmy jeszcze uzbrojonej strefy, ale inwestor uwierzył na słowo - komentuje burmistrz Gubina, Bartłomiej Bartczak.

Jak się teraz okazuje, to była dobra decyzja. Wczoraj doszło do symbolicznego wbicia łopaty pod budowę kolejnej hali produkcyjnej przy Tekrze. Już szóstej! Obecnie firma zatrudnia około 260 osób, dzięki kolejnej hali powstanie kilkadziesiąt nowych miejsc pracy.

- Mamy tutaj 11 tys. mkw powierzchni, zdecydowaliśmy się na budowę kolejnej hali - opowiada współwłaściciel Tekry oraz prezes firmy, Harald Wiedei. - Skąd taka decyzja? Mamy coraz więcej zleceń. Kiedy okazało się, że ich liczba stale rośnie, zdecydowaliśmy się na kolejny obiekt zakładowy, aby móc te zlecenia realizować.

Jak dodaje, lokalizacja firmy w Gubinie również nie była przypadkowa. - Tutaj znaleźliśmy odpowiednich pracowników, zmotywowanych, sumiennych, którzy mają fach w ręku. Mówimy w tym przypadku nie tylko o mieście, ale również o mieszkańcach z okolicznych miejscowości - opowiada H. Wiedei.

Dodatkowe miejsca pracy

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej inwestycji, dlatego wciąż staramy się ją rozbudowywać - dodaje niemiecki właściciel.

Burmistrz Bartłomiej Bartczak jest bardzo zadowolony z kolejnej inwestycji w Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Gubinie. - To bardzo solidna firma. Od mieszkańców słyszałem same pozytywne opinie. Do tego dobrze płaci. Współpraca układa się świetnie - przyznaje włodarz. - Dzięki nowej hali produkcyjnej powstanie tutaj dodatkowe 40 lub 50 miejsc pracy. Uważam, że miasto i mieszkańcy będą mieli wiele pożytku z nowej inwestycji.

Przypomnijmy, że specjalnością firmy jest produkcja wysięgników i komponentów do dźwigów samojezdnych, komponentów do dźwigów gąsienicowych, wysięgników i komponentów do podestów ruchomych i innych konstrukcji stalowych.

Wielka inwestycja w planach

To też nie koniec wielkich inwestycji. Ponad miesiąc temu na Facebooku burmistrz Bartczak umieścił informację o tym, że w Gubinie powstanie nowe centrum produkcyjno-logistyczne, które zajmie 25 tys. mkw. Do tej pory więcej szczegółów nie poznaliśmy, ponieważ trwa ustalanie szczegółów. Po wszystkim głos zabierze nowy inwestor.

Jeszcze więcej firm przy granicy?
Firm jest coraz więcej, ale potencjalnych pracowników już znacznie mniej. [wytloczenie]Wskaźnik bezrobocia jest najniższy od lat. Czy obecni właściciele nie będą mieli problemów ze znalezieniem rąk do pracy?[/wytloczenie]

- Myślę, że podjęli decyzję, aby zainwestować tutaj, dobrze sprawdzając możliwości. W naszym regionie pojawia się coraz więcej obywateli Ukrainy, którzy szukają pracy - mówi burmistrz Bartczak. Czy jest szansa, że w Gubinie pojawi się jeszcze jakiś inwestor. - Prowadzimy rozmowy. Jakiś czas temu pojawili się u nas Chińczycy, spotykamy się regularnie. Cały czas są zainteresowani terenami w Gubinie, ale u nich ten proces inwestycyjny trwa dość długo - informuje Bartczak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto