Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koźla. Wśród pięknych alpak możesz odpocząć od zgiełku miasta. Zobacz, jakie niezwykłe zwierzaki zamieszkały w Koźli! [WIDEO, ZDJĘCIA]

Redakcja
W Koźli w gminie Świdnica w Alpakowej Zagrodzie zamieszkały piękne alpaki. Na zdjęciu karmią je (od lewej): Arleta Szyngiel, jej syn Marcel i Marta Fudali.
W Koźli w gminie Świdnica w Alpakowej Zagrodzie zamieszkały piękne alpaki. Na zdjęciu karmią je (od lewej): Arleta Szyngiel, jej syn Marcel i Marta Fudali. Mariusz Kapała / GL
W Koźli, niewielkiej wiosce w gminie Świdnica, działa Alpakowa Zagroda, w której każdy może poznać niezwykłe zwierzaki z Ameryki Południowej. Hodowla stała się sposobem na spełnianie marzeń...

- Od dawna marzyłam o tym, żeby hodować jakieś zwierzęta - mówi Marta Fudali, założycielka Alpakowej Zagrody. - Przez 12 lat uczyłam w szkole, pracowałam jako nauczyciel, logopeda, potem razem z mężem prowadziliśmy firmę. Jednak w którymś momencie zatęskniłam za pracą z dziećmi. Wiedziałam, że mam taką szaloną koleżankę, której wystarczy raz coś powiedzieć, a ona się zgodzi - śmieje się mieszkanka Koźli. - I tak Arleta powiedziała, że pomoże rozwinąć tę inicjatywę.

- Cały czas pracuję w szkole - mówi Arleta Szyngiel. - Jestem nauczycielem, ale kiedy Marta powiedziała mi o swoim pomyśle, nie trzeba było mi dwa razy powtarzać. Od razu zdecydowałam się pomóc przy alpakach.

A dokładnie przy trzech chłopakach: Gustawie (ten rządzi całą paczką), Riko i Baltazarze, nowych, nietypowych mieszkańcach niewielkiej wioski.

- Półtora roku przygotowywałam się do pomysłu - mówi pani Marta. - Jeździłam do Lublina na kurs alpakoterapii, na spotkania przyszłych hodowców zwierząt. Chciałam być dobrze przygotowana.

Ale kwestia zmiany życia o 180 stopni zaczęła się jeszcze wcześniej.

- 7 lat temu rzuciłam palenie - mówi szczerze pani Marta. - Postanowiłam tę kwotę, którą co miesiąc przeznaczałabym na palenie, odkładać. By spełnić swoje marzenie. Myślałam o domku w górach, o dalekiej podróży. Ostatecznie stanęło na hodowli połączonej z pracą z dziećmi.

Te bardzo spokojne zwierzęta mogą być dla dzieci nie tylko okazją do lekcji w terenie. Świetnie sprawdzają się też wśród maluchów, które odczuwają lęk przed zwierzętami.

Trzech młodych alpak na pewno nie boją się sami mieszkańcy. Zanim zagroda ruszyła, mieli możliwość zapoznać się ze zwierzętami. Teraz? Są dumni, że w ich wsi powstała taka atrakcja. Działania dwóch pań wspiera też wójt Krzysztof Stefański. Na otwarcie przyjechał m.in. z koszem... pełnym marchwi. Dla alpak oczywiście.

- Wójt był pozytywnie zaskoczony tym, co udało się nam stworzyć - mówi pani Marta. A Arleta Szyngiel dodaje, że gmina chętnie wspiera takie inicjatywy.

Nie możemy się doczekać, kiedy wejdziemy do zagrody, gdy mieszkanki tak interesująco opowiadają o zwierzakach. W ciągu paru chwil i my uczymy się czegoś ciekawego. Alpaki wymagają bardzo dużo uwagi, bo mają tendencję do ukrywania chorób, to jest ich instynkt samozachowawczy. Robią tak, ponieważ wiedzą, że najsłabsze osobniki w stadzie będą eliminowane przez drapieżniki. Stąd trzeba je obserwować. Choć alpaki z Koźli urodziły się w Polsce, to ich rodzice pochodzą z Chile.

- Nie dotykamy ich po głowie, nogach, ogonach, to są wrażliwe miejsca - mówi pani Marta. - Gdy alpaki się rodzą, to wszystkie „ciotki” i koleżanki przychodzą, dotykają głowy i ogona. Tak się witają i poznają swój zapach.

Alpaki wydają dźwięki, nazywane... nuceniem. Mogą pluć, jeśli się zdenerwują. Mają pazury. A pod nimi poduszki bardziej miękkie niż u psów. To tylko część informacji, jakich mogą się dowiedzieć ci, którzy przyjadą do Zagrody, by przy okazji skorzystać z warsztatów, karmienia, wspólnego brykania i odpoczynku na hamakach. Z alpakami czas mija jakoś wolniej...

ZOBACZ TEŻ: Zielona Góra Stożne kryje prawdziwe cuda! Tutaj w spokoju rosną włochate świnie prosto z Węgier [ZDJĘCIA, FILM]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto