Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minęły trzy lata odkąd Antoni Plichta został wicemistrzem Europy do lat 20 w sprincie. Zrezygnował jednak z kariery sportowca

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Antoni Plichta z Krosna Odrzańskiego trzy lata temu zdobywał wicemistrzostwo Europy U-20 w biegu na 100 metrów.
Antoni Plichta z Krosna Odrzańskiego trzy lata temu zdobywał wicemistrzostwo Europy U-20 w biegu na 100 metrów. Archiwum prywatne
Pamiętacie Antoniego Plichtę z Krosna Odrzańskiego? Sprinter z klubu LKS Lubusz Słubice trzy lata temu został wicemistrzem Europy U-20 w biegu na 100 metrów. Ostatecznie jednak krośnianin nie kontynuował swojej sportowej kariery...

Trzy lata temu Antoni Plichta miał 19 lat i pod koniec lipca wziął udział w mistrzostwach Europy U-20, które odbyły się w Szwecji, gdzie wystartował w biegu na 100 metrów. Sprinter z Krosna Odrzańskiego miał już na swoim koncie wiele sukcesów. Choć miał dopiero 19 lat, to w polskiej kadrze seniorów uzyskał czwarty wynik w biegu na 100 metrów.

Ostatecznie w Szwecji A. Plichta zdobył srebrny medal, przybiegając na metę z czasem 10.52. W sprincie zwyciężył Włoch Lorenzo Paissan (10.44), a trzecie miejsce zajął reprezentant Wielkiej Brytanii - Chad Miller (10.53). Krośnianin po biegu podkreślał, że rywale byli bardzo mocni, ale sam podszedł do tego startu "na luzie" i wykręcił świetny wynik.

Zadowolenia nie ukrywał też Krzysztof Wesołek, trener A. Plichty. Podkreślał, że Antek jechał na mistrzostwa Europy z czternastym wynikiem.

- W takim wypadku dostanie się do finału było ogromnym sukcesem - mówił szkoleniowiec. - W eliminacjach, a zwłaszcza w półfinale Antoni pokazał się z najlepszej strony. Do finału awansował z czwartym wynikiem. Przekroczył też kolejną barierę. Osiągnął rekord życiowy (10.46).

- W hali zdobył złoto, ostatnio na stadionie w mistrzostwach Polski również zgarnął złoty medal oraz brąz w sztafecie, a teraz wicemistrzostwo Europy - wymieniał trener Wesołek. - Bardzo się cieszę.

Krosno Odrzańskie: Trener Krzysztof Wesołek: Antek Plichta może wiele osiągnąć

Jak dziś wspomina swój sukces Antoni Plichta? - Z uśmiechem na twarzy - przyznaje. - Moje sukcesy sportowe, to zawsze miłe wspomnienia. Co jakiś czas pojawia się temat tego kim byłem. Jestem z tego bardzo dumny. Cieszę się, że mogłem przeżyć tyle świetnych chwil i poznać tylu ludzi.

Antoni Plichta z Krosna Odrzańskiego trzy lata temu zdobywał wicemistrzostwo Europy U-20 w biegu na 100 metrów.

Minęły trzy lata odkąd Antoni Plichta został wicemistrzem Eu...

Minęły trzy lata. Antoni zrezygnował ze sportowej kariery

Wydawało się, że wielka kariera sportowa stoi otworem przed Antonim Plichtą z Krosna Odrzańskiego. Osiągał sukcesy w młodym wieku pomimo wielu przeciwności. Pochodził przecież z małego miasta, gdzie musiał trenować, chociaż w okolicy nie było tartanowej bieżni! Trenował m.in. na orliku, gdzie mógł doskonalić tylko poszczególne elementy biegu.

Minęły jednak trzy lata, a o Antonim Plichcie nic nie słychać w świecie sportu. Jak się okazało, zrezygnował z kariery sportowej. Dlaczego?

- Czynników było wiele. Możliwe, że się wypaliłem. 12 lat treningu, 6 a czasami nawet 7 jednostek treningowych w tygodniu. Trudno to pogodzić ze studiami - opowiada. - Trochę podupadłem przez brak progresji i pandemię. Przez zamknięte stadiony miałem lekką przerwę i ciężko było wrócić. Studia też nie należą do najłatwiejszych. Tak wyszło. Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy we mnie wierzyli. Coś się kończy, coś się zaczyna. Napisałem fantastyczną historię i wydaje mi się, że zapewniałem wielu osobom fantastyczne wrażenia i emocje.

Obecnie A. Plichta studiuje w Szczecinie. - Nie zrezygnowałem całkiem ze sportu. Chodzę na siłownię. Nie mogę się całkiem zapuścić, a trochę mi się przytyło, odkąd przeprowadziłem się do Szczecina - śmieje się Antoni.

Trener K. Wesołek liczył na to, że w przyszłości będą docierać do niego sygnały o kolejnych osiągnięciach A. Plichty.

- Po mistrzostwach Europy w Szwecji odbyły się jeszcze drużynowe mistrzostwa Europy seniorów w Bydgoszczy, gdzie Polska zdobyła złoty medal i Antek był w rezerwie. Pod koniec sierpnia 2019 roku były mistrzostwa Polski seniorów, gdzie zdobył 9 miejsce w biegu na 100 metrów - opowiada trener z Krosna Odrzańskiego. - Po tych zawodach się rozstaliśmy. Antek wybrał się do Szczecina na studia, gdzie próbował jeszcze trenować przez pierwszy rok. Po drodze złapał kontuzję uda, zmagał się też z COVID-em. Później jednak zrezygnował...

- Szkoda. Miał duży potencjał. Wszyscy cieszyliśmy się, że możemy oglądać naszego chłopaka z małej ojczyzny w telewizji. To w Krośnie Odrzańskim nie zdarza nam się zbyt często - przyznaje K. Wesołek. Myślałem, że będę się cieszył z informacji o dalszym rozwoju Antka, kolejnych osiągnięciach, bo jego kariera dobrze się rozwijała, stopniowo pokonywał kolejne bariery. Ostatecznie jednak los chciał inaczej.

K. Wesołek podkreśla, że zrobił więcej, niż można byłoby się po nim spodziewać. - Dwa razy zdobywał halowe mistrzostwo Polski, choć w Krośnie nie miał hali, aby trenować. Do tego był mistrzem Polski na stadionie, choć w mieście nie miał stadionu do trenowania - zaznacza trener.

Trener Wesołek wyszukuje kolejnych talentów

Bardzo często to trenerzy na juniorskim szczeblu wynajdują sportowe perełki, które należy oszlifować. - Nie dostajemy fantastycznie zapowiadających się juniorów do trenowania. Sami musimy ich znaleźć w szkołach - podkreśla K. Wesołek.

Te poszukiwania w Krośnie Odrzańskim i okolicy również trwają. Doczekamy się kogoś takiego jak A. Plichta? - Antoni był jednym z wielu - przyznaje trener Wesołek. - Mieliśmy np. Mateusza Daleckiego, który 10 lat temu ze sztafetą 4x400 zdobył złoty medal. Wtedy trzech chłopaków było z naszego regionu: z Czarnowic (gmina Gubin), Bytnicy i Krosna Odrzańskiego. Innym talentem z naszego regionu była Aleksandra Bereśniewicz, która zdobyła złoto na MP w drużynie na 5000 m. Obecnie trenuje w Poznaniu i pod koniec sierpnia wystąpi w młodzieżowych mistrzostwach Polski.

Nowe talenty pod skrzydłami K. Wesołka już są szlifowane w krośnieńskiej filii klubu ALKS AJP Gorzów Wlkp. - Jest nowy narybek i widzę u nich perspektywę na rozwój - mówi trener. - Jest w naszej grupie 13-letnia Ukrainka, która jest naprawdę rewelacyjna. Osiąga świetne wyniki w skoku w dal i w sprincie. Jeśli chodzi o skok w dal, to w swojej grupie jest najlepsza w Polsce. W sprincie w rankingu plasowałaby się trzecia w grupie dziewcząt... o dwa lata starszych od niej! Pracuję z młodzieżą od 30 lat, ale jeszcze takiej dziewczyny nie trenowałem. Jeszcze nie zaliczyła oficjalnego startu, ale jest już zarejestrowana w klubie. Pierwsze starty przed nią i myślę, że jeszcze o niej usłyszymy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krosnoodrzanskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto