Na jakim etapie jest odbudowa Willi Wolfa w Gubinie? Czy jest ona w ogóle możliwa? Minął prawie rok od badań archeologicznych

Willa Wolfa to dzieło niemieckiego architekta, Ludwiga Miesa van der Rohe, który w swoich czasach został okrzyknięty wizjonerem. Zrewolucjonizował budownictwo. Gubiński obiekt powstał w 1926 roku. Zamieszkał w niej niemiecki producent kapeluszy, Erich Wolf. Willa przetrwała 19 lat, zanim została zniszczona pod koniec II wojny światowej. Był to nowatorski obiekt jak na tamte czasy.

Willa Wolfa to pierwszy budynek Miesa van der Rohe, w którym po raz pierwszy zastosował nową koncepcję przestrzenną oraz materiały budowlane, które wcześniej pojawiały się jedynie w jego wizjonerskich projektach.

Dzieła Ludwiga Miesa van der Rohe są sławne na całym świecie. Mnóstwo turystów i miłośników architektury przyjeżdża do Hiszpanii, aby obejrzeć jego pawilon barceloński. Willę Tugendhatów w Brnie, która znajduje się na liście światowego dziedzictwa, odwiedza 35 tysięcy osób rocznie. Odbudowana Willa Wolfa mogłaby sprawić, że do Gubina również ściągaliby turyści, aby obejrzeć dawne dzieło znanego architekta. Utrzymanie zrekonstruowanego zabytku nie byłoby jednak łatwe. Choć zabytek w Brnie odwiedza sporo osób, to ledwo udaje się uzbierać pieniądze na pokrycie kosztów utrzymania.

W zeszłym w parku im. Waszkiewicza w Gubinie, w którym stała Willa Wolfa archeologowie prowadzili badania. Nie były one jednak pierwsze, ponieważ już w 2001 roku prace archeologiczne zostały wykonane pod kierownictwem dr. Jarosława Lewczuka i prof. Leo Schmidta z Cottbus.

- Odsłoniliśmy wtedy korony murów fundamentowych Willi Wolfa. Do tego mnóstwo gruzów, spalenizny oraz wielkie bryły przetopionego szkła, które wskazywały jaka była skala pożaru, która pochłonęła budynek - opowiada dr. Lewczuk.

Po 20 latach archeologowie wrócili do Willi Wolfa w Gubinie. W kwietniu 2021 roku badania rozpoczęło Muzeum Archeologiczne Środkowego Nadodrza w Świdnicy pod kierownictwem dr Arkadiusza Michalaka. Pierwotnie prace miały potrwać dwa tygodnie, ale pojawiły się opóźnienia. W trakcie wykopalisk natknięto się m.in. na niewybuchy z okresu II wojny światowej.

- Udało nam się uzyskać wiele informacji, które wcześniej nie były znane - powiedział po badaniach dr Michalak. - M.in. chodzi o sprawy konstrukcyjne, technologiczne. Odkryliśmy pomieszczenia, których np. nie było na planach i w projektach tego obiektu. Na pewno te badania zwiększyły naszą wiedzę na temat budynku Ludwiga Miesa van der Rohe i przynosiły ważne elementy, które będą istotne przy późniejszej rekonstrukcji, która jest planowana.

Co dalej z Willą Wolfa? Jak informuje burmistrz Gubina, Bartłomiej Bartczak pozostałości po zabytku zostaną zabezpieczone i zasypane specjalnym piaskiem. - Działania zostały uzgodnione z Lubuską Konserwator Zabytków. Jeśli zajdzie taka potrzeba, ponowne ujawnienie pozostałości powinno być ułatwione - opowiada B. Bartczak. - Jesteśmy w trakcie podpisywania umów z wykonawcą. Wkrótce prace się rozpoczną i potrwają kilka tygodni.

Poza tym przygotowywany jest przetarg związany z przygotowaniem programu funkcjonalno-użytkowego.

- Nie będzie to jeszcze pozwolenie na budowę, ale ten program sprawi, że będziemy mogli ubiegać się o dofinansowania unijne na dalsze działania związane z zabytkiem - opowiada burmistrz.

Rekonstrukcja willi nie będzie łatwa, ze względu na koszty. Wcześniejsze szacunki mówiły o kwocie ok. 10 mln zł. - Obecnie można się spodziewać, że byłoby to znacznie droższe przedsięwzięcie - przyznaje B. Bartczak.

W rekonstrukcję gubińskiego zabytku zaangażowani się Niemcy. Przy rozpoczęciu ostatnich badań archeologicznych obecni byli burmistrz Guben - Fred Mahro oraz Florian Mausbach - architekt z Berlina, należący do stowarzyszenia niemieckich architektów, którzy już przekazali 2 mln euro na działania związane z rekonstrukcją dzieła Miesa van der Rohe. Ponadto odbudową zainteresowani się przedsiębiorcy z Niemiec, którzy mogliby finansowo wesprzeć inwestycję.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: