Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niemiła niespodzianka w Zielonej Górze. Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra przegrali z Astorią Bydgoszcz!

Maciej Noskowicz, zdjęcia Mariusz Kapała
Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra niespodziewanie przegrali z Astorią Bydgoszcz 98:105.
Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra niespodziewanie przegrali z Astorią Bydgoszcz 98:105. Mariusz Kapała
Miała być piąta wygrana z rzędu, a przyszła dość nieoczekiwana porażka. Koszykarze Enei Zastalu BC zawiedli i ulegli znacznie niżej notowanej Astorii Bydgoszcz 98:105.

Enea Zastal BC Zielona Góra – Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 98:105

  • Kwarty: 28:20, 25:31, 24:23, 21:31.
  • Enea Zastal BC: Hadzibegović 18, Zecević 18, Żołnierewicz 16, Alford 13 (3x3), Kutlesić 3 oraz S. Wójcik 14 (1x3), Kowalczyk 9 (2x3), J. Wójcik 4, Brewton 2, Pluta 1.
  • Enea Abramczyk Astoria: Smith 25 (3x3), Petrilevicius 24 (11/11 z gry), Henry 15 (1x3), Simons 11 (1x3) Szymkiewicz 9 oraz Cayo 9 (1x3), Wadowski 6, Lewandowski 6, Stupiński 0, Frąckiewicz 0.

Mecz z walczącą o pozostanie w Energa Basket Lidze Astorią miał jednego faworyta. Był nim Zastal, który walczy o awans do fazy play off. Tymczasem znacznie niżej notowana Astoria zaskoczyła zielonogórzan i odniosła zasłużone zwycięstwo w hali CRS. Dla Zastalu ta porażka może mieć przykre konsekwencje.

Bydgoszczanie zaprezentowali niezły basket, choć po pierwszej kwarcie wydawało się, że to Zastal ma więcej z gry i będzie kontrolował sytuację. Zaczęło się od prowadzenia gości po punktach najlepszego wśród gości Pauliusa Petrileviciusa, ale kolejnych pięć „oczek” zdobyli zielonogórzanie. Zastal prowadził nieznacznie, różnicą kilku punktów. Po pierwszej kwarcie 28:20 dla Zastalu. Druga kwarta przyniosła jednak zupełnie inny obraz gry. Astoria zagrała zupełnie inaczej w obronie, i przede wszystkim skuteczniej w ataku. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 14 minucie po punktach Igora Wadowskiego goście powrócili na prowadzenie (33:32). Do końca tej odsłony trwała koszykarska wymiana ciosów. Astoria miała już czteropunktowe prowadzenie (40:36 w 15 minucie), ale to Zastal po punktach Szymona Wójcika wyszedł na minimalne prowadzenie tuż przed przerwą. Po 20 minutach było 53:51. Wysoki wynik mógł zaskakiwać, ale obie drużyny grały na wysokiej, ponad 60-procentowej skuteczności.

W trzeciej kwarcie zielonogórzanie podejmowali próby, by zbudować kilkupunktowe prowadzenie. Zastal odskakiwał na 5-6 punktów (najwyżej po punktach Szymona Wójcika w 27 minucie - było 74:68). Astoria wciąż była jednak blisko i za każdym razem powracała do gry. Świetnie grał Litwin Petrilevicius (w całym meczu nie pomylił się ani razu w rzutach z dystansu!). Po trzech kwartach Zastal prowadził tylko 77:74.

W decydującej, czwartej kwarcie goście wciąż byli w grze, po punktach Aleksandra Lewandowskiego bydgoszczanie znów wyszli na prowadzenie (80:79). Końcówka rozgrzała kibiców w hali CRS. Na dwie minuty przed końcem był remis 93:93, ale ostatnie słowa należały do bydgoszczan. Najpierw Benjamin Simons trafił dwukrotnie z linii rzutów wolnych i wyprowadził Astorię na prowadzenie 95:93. W odpowiedzi nie trafił Przemysław Żołnierewicz, za to trafił Daniel Szymkiewicz i na minutę przed końcem goście wyszli na prowadzenie 97:93. Zastal był w fatalnym położeniu. Za pięć przewinień parkiet opuścił kapitan Zastalu, Żołnierewicz, a Myke Henry podwyższył prowadzenie przyjezdnych do sześciu punktów (99:93). Zielonogórzanie nie rezygnowali. Trafił wprawdzie Bryce Alford, ale odpowiedział niesamowity Petrilevicius. Gospodarze już nie mieli argumentów i ostatecznie przegrali 98:105.

Porażka boli, bo ścisk w tabeli jest bardzo duży, a zastalowców czeka kilka spotkań ze znacznie wyżej notowanymi rywalami. Zielonogórzanie nie zwalniają tempa. Już w niedzielę (12 marca) o godz. 16.00 podopieczni trenera Olivera Vidina zagrają ze Stalą Ostrów Wlkp. Tym razem będzie to mecz play off Ligi Północnoeuropejskiej (ENBL).

WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2023

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto