Na początku listopada nowy dyrektor ZGKiM w Krośnie Odrzańskim zaczął pracę. Stanowisko to zajął Rafał Sujak. Ukończył on Wyższą Szkolę Oficerską Wojsk Zmechanizowanych oraz Akademię Obrony Narodowej w Warszawie. Posiada ponad 35 letnie doświadczenie zawodowe, w tym na stanowiskach związanych z zarządzaniem podległym personelem.
Minione 16 lat spędził na kierowniczych stanowiskach w takich firmach jak Berger-Bau, Bilfinger czy Strabag budując autostradę A-2, czy drogę szybkiego ruchu S-3. Ostatnie lata zajmował się kierowaniem ponad trzydziestoosobowego zespołu odpowiedzialnego za utrzymanie właśnie odcinka Autostrady A-2. W przeszłości prowadził również działalność gospodarczą. W Krośnie Odrzańskim mieszka od ponad 40 lat.
Miasto powinno wybrać młodszego kandydata na dyrektora?
Radny powiatu krośnieńskiego z ramienia PiS, Tomasz Kaczmarek ma pewne wątpliwości, jeśli chodzi o zatrudnienie nowego dyrektora ZGKiM w Krośnie Odrzańskim. Wskazuje między innymi na powiązania rodzinne - Rafał Sujak jest ojcem Radosława Sujaka, który przez lata był związany z Platformą Obywatelską, a także Urzędem Miasta w Krośnie Odrzańskim.
- Takie rzeczy nie powinny się zdarzać w samorządzie. Wysoko postawieni funkcjonariusze polityczni nie powinni w jakiś sposób promować swojej rodziny na dyrektorskie stanowiska. Wszyscy wiemy jakie Radosław Sujak ma powiązania z burmistrzem Markiem Cebulą - mówi radny powiatu krośnieńskiego z ramienia PiS, Tomasz Kaczmarek. - Moim zdaniem wygląda to nielegancko w stosunku do mieszkańców i innych kandydatów.
T. Kaczmarek uważa też, że UM w Krośnie Odrzańskim powinien postawić na młodszego dyrektora. - Czy rzeczywiście w tak dużej gminie, jak Krosno Odrzańskie, nie ma osoby w sile wieku, która mogłaby objąć to stanowisko? Dyrektor Sujak w swoim życiu już się napracował i zasłużył na odpoczynek, a samorząd powinien myśleć perspektywicznie. Ciężko mi ocenić kompetencje pana Sujaka. Być może będzie dobrym dyrektorem. Z tego co wiem, kandydatów na to stanowisko było kilku i moim zdaniem warto było zainwestować w kogoś młodszego, aby prowadził ZGKiM, co nie jest łatwym zadaniem.
Trzech kandydatów starało się o stanowisko dyrektora ZGKiM
Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta w Krośnie Odrzańskim o wybór dyrektora ZGKiM.
- Na rozmowę kwalifikacyjną stawiło się trzech kandydatów. Sześcioosobowa komisja jednogłośnie rekomendowała wybór pana Sujaka na dyrektora ZGKiM - informuje Sławomir Pawlak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Krośnie Odrzańskim. - Nabór był otwarty i konkurencyjny, czyli każdy mógł złożyć dokumenty. Trzeba też zaznaczyć, że Urząd Miasta wykorzystał więcej źródeł do informowania o naborze niż wymagają tego przepisy ustawy o pracownikach samorządowych. To świadczy o transparentności postępowania rekrutacyjnego.
S. Pawlak dodaje, że komisja brała pod uwagę kwalifikacje, doświadczenie zawodowe kandydatów. - Dodatkowo pan Sujak jako jedyny przedstawił koncepcję funkcjonowania zakładu - podkreśla rzecznik krośnieńskiego urzędu. - Mało tego. Potrafił ją obronić. Jako jedyny wśród kandydatów pochodzi z Krosna Odrzańskiego, co należy uznać za atut, biorąc pod uwagę obszar funkcjonowania zakładu.
Krośnieński samorząd odniósł się również do zarzutów przedstawionych przez radnego Kaczmarka.
- Trudno zgodzić się z twierdzeniami dotyczącymi wieku, ponieważ nie może to dyskredytować kandydata. Najważniejsze są jego kompetencje i wiedza. A te były najlepsze. Nie wysyłajmy specjalistów na emeryturę, ale korzystajmy z ich wiedzy - mówi S. Pawlak. - Czy uczciwe byłoby skreślanie najlepszego kandydata, tylko dlatego, że ma takie, a nie inne nazwisko i jest ojcem Radosława Sujaka? Nie powinno i nie może to wpływać na obiektywną ocenę komisji konkursowej. Ta była jednomyślna - pan Sujak zaprezentował się najlepiej.
Radosław Sujak: Nie jestem związany z urzędem czy PO
W sprawie wypowiedział się syn obecnego dyrektora ZGKiM, Radosław Sujak. - Od 6 lat nie jestem radnym miejskim Krosna Odrzańskiego, a od 2 lat nie pełnię żadnych funkcji w lokalnym samorządzie - mówi R. Sujak. - Od jakiegoś czasu nie jestem również w polityce, ani też nie jestem już członkiem Platformy Obywatelskiej. Prowadzę własny biznes i płacę podatki.
- To co uprawia Pan Kaczmarek nazywa się ageizmem czyli dyskryminacją ze względu na wiek - dodaje Sujak. - Mój ojciec to osoba, która ostatnich 16 lat spędziła w prywatnych firmach budowlanych na wielu kierowniczych stanowiskach. Zrezygnował z lepiej płatnej pracy, aby pomóc miastu w którym mieszka od 40 lat. Wygrał konkurs. Dodatkowo uważam, że próba uderzania w moją rodzinę jest obrzydliwa. Problemem Tomasza Kaczmarka, członka Prawa i Sprawiedliwości powinna być dzisiaj drożyzna, brak środków europejskich, zatrudnianie znajomych królika państwowych spółkach czy też łamanie praworządności czy też praw kobiet przez jego macierzystą partię.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Polub nas na fb
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?