W tym sezonie nawet potężnej Fogo Unii Leszno nie udało się odczytać toru w Grudziądzu na tyle dobrze, by pokonać GKM. Mecz zakończył się remisem, to jedyne punkty, które w tym roku grudziądzanie stracili na własnym torze.
- To specyficzny tor, kiedyś bardzo twardy, na którym była jedna koleina na każdym polu startowym – tłumaczy Adam Skórnicki, trener Stelmetu Falubazu. - W ostatnim czasie przygotowania grudziądzkiego toru nieco zmieniły się, jest on teraz bardziej odsypujący się, można atakować „po płocie”, ale trzeba to robić bardzo rozważnie i wyczekać na odpowiedni moment do ataku. Trudna jest też geometria toru, gdzie długie proste wchodzą w bardzo ostre łuki. Kiedy zbuduje się dość dużą prędkość na prostej, to niektórzy zawodnicy później mają problemy z utrzymaniem właściwej linii jazdy. Jest to bardzo duży atut dla miejscowych zawodników.
- Myślę, że to jest jeden z cięższych terenów, z którym przyjdzie nam się zmierzyć w tym sezonie – dodaje Norbert Krakowiak, junior zielonogórskiej drużyny. - GKM pokazuje, że u siebie jest piekielnie mocny, dlatego czeka nas trudne spotkanie. Ale my też jesteśmy w formie, dlatego zapowiada się fajne widowisko. Ich tor jest ekstremalnie twardy i ciężko się do niego dopasować. Dodatkowo jest trudny geometrycznie. Gospodarze potrafią tam jeździć, a goście potrzebują kilku biegów, by się dopasować i odpowiednio „wjeździć”.
PRZECZYTAJ TEŻ:ZAKRĘCENI W LEWO: Kompromitacja we Wrocławiu i wiocha w Motorze Lublin
GKM Grudziądz od jakiegoś czasu jest groźnym zespołem nie tylko na własnym torze. W tym roku – w Toruniu - wreszcie wygrał mecz wyjazdowy (po 20 latach w ekstralidze). Grudziądzanie bliscy szczęścia byli również w kwietniu w Zielonej Górze. Przegrali tylko dwoma punktami (44:46), a losy spotkania rozstrzygnęły się dopiero w ostatnim wyścigu. - Kiedy jeździłem w Gnieźnie przeciwko grudziądzkiej drużynie, to zwykle było tak, że mecze kończyły się dwupunktową różnicą, myślę, że podobnie może być teraz – powiedział Adam Skórnicki. - A co mnie ucieszy w piątek? Zwycięstwo po ostatnim wyścigu.
GKM jest bezpośrednim rywalem Falubazu w rywalizacji o trzecie miejsce w fazie play off. Wygrana zielonogórzan w zasadzie już zapewni im tą lokatę. Ale porażka jeszcze jej nie przekreśli.
MRGARDEN GKM GRUDZIĄDZ – STELMET FALUBZ ZIELONA GÓRA
2 sierpnia – godz. 18; stadion w Grudziądzu.
MrGarden GKM: 9. Kenneth Bjerre, 10. Antonio Lindbäck, 11. Przemysław Pawlicki, 12. Krzysztof Buczkowski, 13. Artiom Łaguta, 14. Marcin Turowski, 15. Patryk Rolnicki.
Stelmet Falubaz: 1. Martin Vaculik, 2. Michael Jepsen Jensen, 3. Piotr Protasiewicz, 4. Patryk Dudek, 5. Nicki Pedersen, 6. Norbert Krakowiak, 7. Damian Pawliczak.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?