Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Te obrazy i rzeźby Matki Bożej mają cudowne właściwości

Redakcja
W Polsce i innych krajach europejskich czci się Matkę Boską Wniebowziętą jako patronkę ziemi i jej bujnej roślinności, stąd w polskiej tradycji ludowej święto 15 sierpnia znane jest pod nazwą Matki Boskiej Zielnej
W Polsce i innych krajach europejskich czci się Matkę Boską Wniebowziętą jako patronkę ziemi i jej bujnej roślinności, stąd w polskiej tradycji ludowej święto 15 sierpnia znane jest pod nazwą Matki Boskiej Zielnej Mariusz Kapała
W Polsce i innych krajach europejskich czci się Matkę Boską Wniebowziętą jako patronkę ziemi i jej bujnej roślinności, stąd w polskiej tradycji ludowej święto 15 sierpnia znane jest pod nazwą Matki Boskiej Zielnej. Jednak w naszej historii to święto i ta data nabierają szczególnego, patriotycznego wymiaru. Nie tylko za sprawą Cudu nad Wisłą.

W Polsce i innych krajach europejskich czci się Matkę Boską Wniebowziętą jako patronkę ziemi i jej bujnej roślinności, stąd w polskiej tradycji ludowej święto 15 sierpnia znane jest pod nazwą Matki Boskiej Zielnej. Jednak w naszej historii to święto i ta data nabierają szczególnego, patriotycznego wymiaru. Nie tylko za sprawą Cudu nad Wisłą.
Wiadomo, najsłynniejsze z przedstawień Matki Bożej w Polsce to Matka Boska Częstochowska, którą miał namalować św. Łukasz na deskach stołu w domu Maryi w Jerozolimie. Historycy upierają się przy włoskim artyście z wieku XIV. Tak czy inaczej historia obrazu jest pasjonująca, a wizerunek Matki Bożej słynie licznymi łaskami. Także w naszej diecezji znajdziemy Jej przedstawienia, które poruszają wiernych.

Trwa głosowanie...

Czy wierzysz w cudowną moc świętych obrazów?

Matka Boża Rokitniańska

Zdaniem historyków sztuki portret ma około 500 lat. W 1661 r. jego właścicielem został Jan Opaliński - opat cystersów z Bledzewa. Obraz pochodzi z początku XVI w. Namalowany został na drewnie lipowym przez mistrzów szkoły niderlandzkiej. Prawdopodobnie jest fragmentem większego dzieła. Charakterystycznym elementem jest odsłonięte ucho Maryi, stąd określenie Matka Boska Cierpliwie Słuchająca.

Największy skarb

Wizerunek był w posiadaniu mieszkającej na Kujawach rodziny Stawickich. Wędrował z rąk do rąk, aż trafił do rodziny Leszczyńskich. Z Wacławem Leszczyńskim związana jest pewna legenda. Oto przeszedł na kalwinizm i pewnego razu jego czapka, której nie zdjął, uniosła się sama, gdy przejeżdżał koło kościoła... Przekazując obraz swojemu synowi Kazimierzowi Janowi Opalińskiemu, opatowi cystersów w Bledzewie, matka miała powiedzieć: „Kto ten obraz otrzyma po mojej śmierci, ten będzie miał największy skarb”.

Cudami wsławiona

Jan Opaliński sprowadził wizerunek do Bledzewa. W XVII wieku zbudowano w Rokitnie okazałą świątynię, a nad jej głównym ołtarzem umieszczono cudowny obraz MB.
Z powodu licznych cudów uzdrowień obraz stał się obiektem kultu i celem pielgrzymek. W 1670 roku został uznany za cudowny. Podczas wojny domowej w 1671 roku obraz trafił do królewskiego obozu w Lublinie i podnosił morale naszych rycerzy. Po zwycięstwie wdzięczny król ofiarował Matce Bożej koronę królewską oraz umieścił na obrazie białego orła z napisem „Da pacem Domine in diebus nostris” (Daj pokój, Panie, dniom naszym). Wizerunek wrócił do Rokitna 24 listopada 1671 roku.

LUBUSKIE ZABYTKI - POLECAMY DO PRZECZYTANIA

Patronka diecezji

W czasie zaborów Matka Boża Rokitniańska, ze względu na umieszczony na jej sukience wizerunek orła białego, uważana była za symbol polskości, ściągając tu rzesze wiernych i patriotów. W czasie panowania w Niemczech nazizmu orła na obrazie przykrywała czerwona kokarda. Pod koniec wojny zniknęła. Okazało się, że ukrył ją niemiecki kościelny, a odnalazł Edmund Nowicki, późniejszy biskup i poddał renowacji... Kolejną koroną udekorowano obraz 18 czerwca 1989 r. na mocy dekretu Jana Pawła II, który wpierw poświęcił koronę w Watykanie.
Odsłonięcie obrazu to punkt kulminacyjny odprawianych w świątyni nabożeństw i kościelnych uroczystości. Największe odbywają się tam podczas diecezjalnych dożynek 15 sierpnia - w dniu Wniebowzięcia Matki Bożej.

Matka Boża Paradyska

Już w XIII wieku to miejsce zaczęto określać łacińskim zdaniem Paradius Matris Dei, co oznacza Raj Matki Boskiej. To właśnie od tego określenia utworzono polską nazwę Paradyż, a także niemiecką (Paradies). I już tylko kwestią czasu było pojawienie się maryjnych cudów...
Pielgrzymki zmierzają do namalowanego w połowie XVII wieku wizerunku Matki Bożej z Dzieciątkiem, znajdującego się w pocysterskim kościele Wniebowzięcia NMP i św. Marcina w Gościkowie-Paradyżu. Matka Boska Rokitniańska jest kopią obrazu, który według tradycji został namalowany przez św. Łukasza.

Wspaniały zabytek

Oryginał znajduje się pod opieką ojców kapucynów we włoskiej Bolonii. Obraz namalowany został na płótnie. Matka Boża, odziana w ciemnoniebieską szatę, trzyma na lewej ręce Jezusa ubranego z kolei w czerwoną szatę. Poniżej można przeczytać łaciński napis: „Mater Dei, memento mei! Decus Paradisi, ora pro nobis!” (Matko Boża, pamiętaj o mnie! Ozdobo Paradyża, módl się za nami!)
Pierwotnie widoczna na obrazie Matka Boska Paradyska miała ozdobną, złotą koronę i kosztowny naszyjnik, ale precjoza zostały utracone podczas dramatycznych wojennych losów... Jakby dla uzupełnienia w Paradyżu można również podziwiać kopię obrazu przedstawiającego Matkę Boską Paradyską.
Pielgrzymki wart jest także sam zespół pocysterski w Gościkowie-Paradyżu. To prawdziwa perełka wśród naszych zabytków. Robi wrażenie również rozmach, z którym ostatnio dokonano tutaj remontu.

Matka Boża Klenicka

Z czego słynie Otyń? W świecie żarliwych katolików i miłośników sztuki zapewne z późnogotyckiej rzeźby Matki Boskiej Klenickiej z Dzieciątkiem. Niewielu otynian wie, że tak naprawdę „ich” święta figura powinna znajdować się w kościółku w Klenicy.
Zaczyna się standardowo. Przed wiekami biedne dziewczę pasące gęsi na łąkach w okolicy Klenicy ujrzało Matkę Boską, która za jej pośrednictwem przekazała wiernym, że na tym wzgórzu powinna stanąć kapliczka. Tam ludzie z okolicy powinni modlić się żarliwie, gdyż przyjdą na nich złe czasy.

Skuteczne modlitwy

Na tym wzgórzu postawiono nie tylko kapliczkę, ale drewniany kościółek, w którym znalazła się figura pochodząca najprawdopodobniej z XV w. A 2 lipca zaczęto urządzać odpusty. Modlitwy u stóp figury były na tyle skuteczne, że dość szybko wieść o uzdrowieniach i łaskach obiegła okolicę. Pierwsze pisemne informacje o cudownych właściwościach figurki pochodzą z początków XVIII w. i zapisał je jezuita z Otynia Paweł Schlechta. Klenica znajdowała się w tzw. dobrach otyńskich. Z jego informacji wynikało, że kult Matki Boskiej Klenickiej trwa od kilkuset lat.

W ogniu wojen

W 1595 roku Jerzy von Rechenberg, właściciel Otynia i Klenicy, przyjął protestantyzm i w jego wsi nie było już miejsca na katolickie „fanaberie” i „przesądy”. Stąd pod koniec XVI wieku figura znalazła się w pobliskiej, wówczas nadal katolickiej Kopanicy. Podobno przez czas „wygnania” do Kopanicy w każde swoje imieniny (2 lipca) cudowna figurka wracała na jeden dzień do klenickiej świątyni.
Pierwsza połowa XVI w. obfitowała w dramatyczne wydarzenia, toczyły się walki religijne, rzeźbę wywożono, ukrywano, modlono się w konspiracji... Wreszcie w 1655 roku, w przededniu najazdu szwedzkiego, figurka otrzymała schronienie w przyzamkowej kaplicy zgromadzenia jezuitów w podnowosolskim Otyniu.
Dziś znajduje się w bocznym ołtarzu kościoła parafialnego pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Otyniu. Ludzie nadal do niej pielgrzymują.

Z ognia ocalała

I jeszcze jedna słynąca łaskami podobizna Matki Bożej z terenu naszej diecezji. Oto w 1591 roku kościół w Grodowcu spłonął podczas pożaru, który wybuchł w wyniku uderzenia pioruna. Spaliło się wszystko, łącznie z aktami kościelnymi i wyposażeniem. Jednak w zgliszczach i popiele spalonego kościoła znaleziono cudem ocalały, łaskami słynący obraz Matki Bożej i umieszczono go w murze przykościelnym obok starego grobowca.
Ocalenie obrazu przyczyniło się do wznowienia i wzmożenia ruchu pielgrzymkowego. Zanotowano liczne cuda wyproszone przez wstawiennictwo Maryi. W lutym 1602 roku przeniesiono obraz Maryi do nowego kościoła i od tego czasu jej kult wzrastał, aż do wybuchu wojny trzydziestoletniej (1618-1648), podczas której parafia została spustoszona i życie katolickie na Śląsku zamarło. Zaginął również cudowny obraz...

Figurka zamiast obrazu

Obecnie uwagę wiernych przyciąga cudowna figura Matki Bożej Grodowieckiej w postawie modlitewnej. Jest to rzeźba o cechach gotyckich. Matka Boża przedstawiona jest jako dziecko. Rzeźba ta mierzy około 100 cm wysokości. W skład zespołu kościelno-pielgrzymkowego wchodzi kościół parafialny pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela, kaplica Góry Oliwnej, Kalwaria z XIX wieku, oddalona ok. 500 m od świątyni, monumentalne schody wraz z tarasami, murem oraz rzeźbą figuralną z XVIII/XIX wieku...

Zobacz Rokitno na starych pocztówkach

LUBUSKIE ZABYTKI - POLECAMY DO PRZECZYTANIA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Te obrazy i rzeźby Matki Bożej mają cudowne właściwości - Gazeta Lubuska

Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto