W połowie maja odbędzie się lubuski finał turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”

W XXIII edycji turnieju po raz pierwszy w historii w rozgrywkach biorą udział wyłącznie drużyny szkolne. W tym roku przystąpiło ich do gry aż o 50 proc. więcej, niż w ubiegłych latach. Do rywalizacji przystąpiły zespoły dziewcząt i chłopców w trzech kategoriach wiekowych: do 8, 10 i 12 lat.

W województwie lubuskim kończą się właśnie rozgrywki na etapie powiatowym. Najlepsi zagrają w finale wojewódzkim, który odbędzie się 15 i 16 maja w Lubsku. Zwycięzcy poszczególnych kategorii w nagrodę zagrają w krajowym finale na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie.

Przed rokiem na najsłynniejszym polskim stadionie województwo lubuskie reprezentowali chłopcy z SP 21 Warty Gorzów i Dwójki Gubin oraz dziewczynki z MUKS PS Kostrzyn nad Odrą i SP Sława. Te zespoły triumfowały w lubuskim finale w Zbąszynku.

Jak wyglądały lubuskie rozgrywki w ubiegłym roku?
Po dwuletniej, pandemicznej przerwie – rywalizacja została wznowiona w czerwcu 2021 r. Najpierw w miastach i gminach, a potem w powiatach przystąpiło do nich 170 drużyn dziewcząt i chłopców. Lubuski finał odbył się pod koniec maja 2022 roku na pięknych obiektach OSiR-u w Zbąszynku. Do rywalizacji w kategoriach wiekowych U-8, U-10 i U-12 przystąpiło 40 drużyn chłopięcych i 24 dziewczęce. Blisko 640 dzieciaków biegało po ośmiu świetnie przygotowanych, trawiastych boiskach. Mecze toczyły się w 6-osobowych składach, na bramki o szerokości 5 i wysokości 2 metrów, dwa razy po 10 minut. Rywalizacja najpierw toczyła się w 4-zespołowych grupach, a potem systemem pucharowym. Dla związkowych sędziów największą przyjemnością było – jakże by inaczej! - wręczanie zawodnikom i zawodniczkom kartek. Lecz nie żółtych i czerwonych, lecz zielonych, będących wyrazem uznania za postawę fair play.

Do centralnego finału w Warszawie zakwalifikowali się zwycięzcy kategorii U-10 i U-12.

- Prowadząc drużynę dziewczynek trzeba pamiętać, że bardzo ważne są rozmowy przed każdym meczem. I z całą drużyną, i z pojedynczymi zawodniczkami – przekonywał Krzysztof Stępień, trener MUKS Przyjaciół Sportu Kostrzyn nad Odrą, najlepszej lubuskiej ekipy w grupie U-12. - Dziewczyny umieją grać w piłkę, ale szybko się załamują nawet po najdrobniejszym niepowodzeniu. Muszę znać nie tylko ich problemy sportowe, ale też rodzinne i towarzyskie. Przygotowanie mentalne jest tak samo ważne, jak fizyczne i techniczne. Kto pracował tylko z chłopakami, ten może nie rozumieć specyfiki zajęć z dziewczynkami. Bo chłopcy mają inną psychikę, rzekłbym grubszą skórę.

Z kolei Marek Szafer, szkoleniowiec zwyciężczyń w kategorii U-10 mówił:

- W codziennej pracy staramy się zachować równowagę między doskonaleniem umiejętności piłkarskich naszych podopiecznych a dbaniem o ich komfort psychiczny. Mówiąc innymi słowy, robimy wszystko, by nie dokładać im kamyków do plecaka z napisem „Stres”. Tego mają pod dostatkiem, wychodząc na boisko na jakiś ważny pojedynek.

Pod względem sportowym najmocniejsze wrażenie zrobiła w wojewódzkim finale chłopięca drużyna SP 21 Warty Gorzów Wlkp. w kategorii U-12. W całym turnieju straciła… zaledwie jedną bramkę i pewnie wywalczyła awans do Warszawy.

- Pracuję z tymi chłopcami już piąty rok. To wspólny projekt SP 21 i Warty - wyjaśniał trener Mariusz Łabiak. - W drużynie mam 28 zawodników. Na finał do Zbąszynka mogłem zabrać tylko dziesięciu, więc większość została w domu. Pojechali i grali najlepsi.

Szkoleniowiec podkreślał, że ma szczęście pracować z naprawdę wybitnie utalentowanymi chłopcami z rocznika 2010. Na co dzień mierzą się w test-meczach ze szkółkami ekstraklasowych Pogoni Szczecin, Śląska Wrocław i Zagłębia Lubin. Zawodnicy z drużyny Mariusza Łabiaka stanowili trzon kadry województwa lubuskiego w tej kategorii wiekowej.

- Co ciekawe, ci chłopcy trafili do nas z normalnego naboru szkolnego – przekonywał trener. - Okazali się wyjątkowo uzdolnieni. Do tego stopnia, że kilkoma są już zainteresowane topowe kluby z polskiej ekstraklasy.

W kategorii U-10 chłopców Lubuskie reprezentowała w Warszawie Dwójka Gubin.

- Pracuję z tym zespołem już czwarty sezon - mówił trener Piotr Sobolewski. - Chłopcy trafiają do nas z normalnego naboru szkolnego, ale w większości okazują się bardzo utalentowani piłkarsko. Do tego stopnia, że utworzymy specjalną, sportową klasę.

WIDEO: Zielonogórskie kryte boisko piłkarskie robi duże wrażenie