Zabójstwo w Borowcach. Znamy wstępne wyniki sekcji zwłok
Prokuratura Okręgowa w Częstochowie przedstawiła wstępne wyniki sekcji zwłok ofiar sobotniej zbrodni, do której doszło w Borowcach pod Częstochową. Zastrzelono tam 44-letnie małżeństwo i ich 17-letniego syna. O morderstwo podejrzany jest 52-letni Jacek Jaworek, brat zastrzelonego 44-latka.
Sekcję wykonano w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
- Sekcja zwłok potwierdziła wcześniejsze przypuszczenia, że przyczyną śmierci wszystkich trzech osób były rany postrzałowe. W sumie stwierdzono ich 10 - mówi prokurator Krzysztof Budzik, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, który ze względu na dobro śledztwa nie ujawnia, ile ran miały poszczególne ofiary.
- Poszukiwany żywy lub martwy. Policja daje nagrodę 20 tys. zł za Jacka Jaworka
- Poszukiwania zabójcy z Borowców. Nie wchodźcie do lasu - policja ostrzega mieszkańców
- Zabójstwo w Borowcach. Morderca celnie strzelił 10 razy i zabił trzyosobową rodzinę
- Morderstwo w Borowcach. Jacek Jaworek uciekł do lasu. Jest uzbrojony. Trwa obława
- Kobieta zgłosiła, że chyba widziała Jacka Jaworka! Trwa obława
- Obława na Jacka Jaworka za potrójne zabójstwo w Borowcach. Gdzie był widziany?
Prokuratura nie ujawnia również, gdzie zostały trafione zamordowane osoby, ale mówi o "okolicach wrażliwych dla życia", co może sugerować, że sprawca nie działa przypadkowo, a oddając strzał, myślał o pozbawieniu życia swoje ofiary.
- Jeżeli chodzi o broń, to zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami strzały oddano z broni kaliber 7,65 mm, ale aby określić jej dokładny rodzaj będą potrzebne dodatkowe analizy - dodaje prokurator Krzysztof Budzik.
Jak udało się nam dowiedzieć, sprawca na miejscu zbrodni oddał prawdopodobnie kilkanaście strzałów, ale nie wszystkie osiągnęły cel. Ile ich dokładnie było? To będzie można ustalić po rekonstrukcji zdarzeń, bo niewykluczone, że niektóre kule mogły zostawić więcej niż jeden ślad.
Trwają poszukiwania sprawcy. Wczoraj policja wystosowała apel do mieszkańców Dąbrowy Zielonej o niewchodzenie do lasów w godzinach wieczornych i nocnych. Policja chce wykorzystać specjalistyczny sprzęt do poszukiwań, choć nie zdradza szczegółów.
- Zwracamy się z prośbą do mieszkańców gminy Dąbrowa Zielona w powiecie częstochowskim oraz innych osób, aby w godzinach 18.00-6.00 przez kilka kolejnych dni unikali lub całkowicie powstrzymali się od przebywania na terenach leśnych w tej miejscowości. Ma to związek z działaniami służb w zakresie poszukiwań Jacka Jaworka oraz użyciem w tym miejscu specjalistycznego sprzętu - zaapelowała śląska policja na Facebooku w czwartek (15 lipca)
Przypominamy, poszukiwany to 52-letni Jacek Jaworek, mieszkaniec Częstochowy. Rysopis podejrzewanego:
- tęgiej budowy ciała
- wzrost około 170-180 cm
- włosy krótkie jasne
- twarz owalna.
- Ubrany był prawdopodobnie w spodnie, dżinsy koloru granatowego, koszulkę z krótkim rękawem koloru granatowego, może posiadać przy sobie bluzę lub kurtkę koloru jasnego.
Musisz to wiedzieć
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?