Graffiti w Świebodzinie nagrodą za wygraną w konkursie
Inicjatywa powstania malunku wyszła od strony zarządu Pogoni Świebodzin. Pod koniec zeszłego roku klub zorganizował konkurs plastyczny dla przedszkolaków. Szukano ciekawych nagród i w ten sposób pojawił się pomysł, by praca zwycięzcy została odwzorowana na muralu.
Projekt musieliśmy rozszerzyć, chociażby z uwagi na wymiary pracy, która była w innych proporcjach, niż ściana. Graffiti powiększyliśmy o portret pana Andrzeja Puchacza i postać jednego ze szkółkowców oraz napis łączący elementy tej układanki w całość - mówi Wiktor Skowron, prezes pogoni Świebodzin.
Symboliczny wymiar świebodzińskiego muralu
Napis, o którym mowa brzmi: Pogoń Świebodzin w żółto - czerwonych barwach od najmłodszych lat. Po prawej stornie ściany znajduje się chłopiec trzymający pod pachą piłkę, a po lewej Andrzej Puchacz, wieloletni piłkarz Pogoni. W ramce odwzorowano zwycięską pracę Borysa Wojciechowskiego, która w I Konkursie Plastycznym im. Norberta Trudzińskiego została wyróżniana jako najlepsza. Jak mówi prezes, rysunek pokazuje pierwszy etap styczności z piłką nożną - Pogoń Świebodzin prowadzi szkolenia dzieci już od czwartego roku życia. Przedstawiony chłopiec jest nieco starszy, czyli jest na dalszym etapie sportowej przygody, a postać Andrzeja Puchacza pokazuje, jak wiele można osiągnąć. - W Świebodzinie można zacząć wielką karierę, nie trzeba od razu startować w dużych klubach, stąd również można wypłynąć na szerokie wody albo zostać lokalną gwiazdą, jak to było w przypadku pana Andrzeja - opowiada Skowron.
Andrzej Puchacz sportową legendą Świebodzina
- Pan Andrzej spędził około 20 lat w koszulce Pogoni, zdobywał dla świebodzińskiego zespołu wiele pięknych bramek. Osoby, które chodziły w latach 90. i na początku XXI wieku na mecze Pogoni wiedzą, że pan Andrzej był jednym z najpopularniejszych, o ile nie najpopularniejszym sportowcem w tym mieście. Trzy razy zdobył króla strzelców starej trzeciej ligi, czyli zdobywał bramki na naprawdę wysokim poziomie i dawał wiele radości kibicom, a należy zauważyć, że 15 - 20 lat temu stadion podczas meczów Pogoni pękał w szwach, więc pan Andrzej miał zdecydowanie dla kogo strzelać. Fajnie by było do tych czasów wrócić - mówi Wiktor Skowron.
Mural wykonali Łukasz Szymański oraz Amadeusz Jurecki z Walls Custom, a materiały zapewniły PSB Mrówka Świebodzin oraz Omega PSB Profi. Prezes dziękuje zarówno im, jak i wszystkim zaangażowanym za pomoc.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?