Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Połowa sezonu za nami. Czy Carina Gubin spisała się dobrze w rundzie jesiennej? W lidze kiepska sytuacja, w pucharze piękna przygoda

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Carina Gubin. Jak wyglądała runda jesienna w wykonaniu III-ligowego klubu?
Carina Gubin. Jak wyglądała runda jesienna w wykonaniu III-ligowego klubu? Łukasz Koleśnik
Jesteśmy na półmetku piłkarskiego sezonu. To czas na podsumowania. Jak wypadła Carina Gubin podczas rundy jesiennej sezonu 2023/2024? Gubiński klub przeżył piękną i historyczną przygodę w Pucharze Polski na szczeblu centralnym. W III lidze Carina ma problemy i na półmetku rozgrywek znajduje się w strefie spadkowej.

Zacznijmy od dobrych chwil jesiennej kampanii w wykonaniu Cariny Gubin, a tym niewątpliwie była piękna przygoda małego klubu w Pucharze Polski na szczeblu centralnym. Carina osiągnęła historyczny sukces, docierając do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Po drodze pokonywała rywali z wyższej klasy rozgrywkowej: II-ligowców Radunię Stężyca oraz Stal Stalową Wolę.

Carina Gubin. Jak wyglądała runda jesienna w wykonaniu III-ligowego klubu?

Połowa sezonu za nami. Czy Carina Gubin spisała się dobrze w...

Carina zakończyła swoją przygodę w gronie szesnastu najlepszych zespołów w Polsce, gdzie była jedynym przedstawicielem III ligi. Przegrała z klubem z Ekstraklasy, a także niedawnym mistrzem Polski - Piastem Gliwice. Zawodnicy gubińskiego zespołu mogli jednak schodzić z boiska z podniesionymi głowami, ponieważ w drugiej połowie napsuli krwi faworyzowanej ekipie i niewiele brakowało, a doprowadziliby do dogrywki.

Carina na miejscu spadkowym w tabeli III ligi

Sytuacja gubińskiego zespołu gorzej wygląda w III lidze. W poprzednim sezonie Carina była rewelacją tych rozgrywek i zajęła wysokie, 5. miejsce w tabeli. Latem wielu zawodników, którzy tworzyli trzon zespołu, odeszło do klubów z wyższych lig. Zarząd Cariny musiał ponownie przebudować zespół i sprowadził bardzo młodych zawodników, aby uzupełnić luki.

Obuwnicy od początku sezonu grali w kratkę, a końcówka rundy jesiennej była fatalna, jeśli chodzi o wyniki. Carina przegrała cztery ostatnie spotkania. Ostatnie zwycięstwo odniosła 27 października, gdy na wyjeździe pokonała w lubuskich derbach Odrę Bytom Odrzański (0:1).

Dla Cariny ważne jest to, że wciąż walczy o Puchar Polski na szczeblu wojewódzkim. W Gubinie wszyscy chcieliby, aby ich zespół znów miał szansę zmierzyć się z drużynami z Ekstraklasy. Spotkanie w ćwierćfinale wojewódzkiego PP nie będzie łatwe, ponieważ 3 kwietnia Carina zagra na wyjeździe z Lechią Zielona Góra.

Trener Cariny bierze winę na siebie

O minionej rundzie rozmawialiśmy z trenerem Cariny Gubin, Grzegorzem Kopernickim. Trudno mu ocenić pierwszą połowę sezonu 23/24 pozytywnie.

- Jesteśmy na miejscu spadkowym i będziemy się teraz skupiać, aby uniknąć degradacji. To nie będzie łatwe zadanie - mówi Kopernicki. - Oceniam tę rundę pod względem formy ligowej, a ta była zwyczajnie zła. Trzeba jednak zauważyć, że mamy młody zespół. Do tego doszły kontuzje, które wprowadziły jeszcze więcej komplikacji. Mimo to, powinniśmy lepiej wyglądać, jeżeli chodzi o miejsce w tabeli. Nie ma dla nas żadnego usprawiedliwienia i biorę pełną odpowiedzialność na siebie za te wyniki.

Trener Cariny zapewnia też, że nie zamierza zmieniać stylu gry. - Chodzi przede wszystkim, aby rozwijać tych zawodników i nasz styl gry to gwarantuje - mówi Kopernicki. - Obecnie, niestety, nie przekłada się on na wyniki. Bywały mecze, w których wyglądaliśmy lepiej od rywala, ale nie strzelaliśmy lub traciliśmy bramki w końcówce. Tu znów wracamy do tego, że mamy nową i młodą drużynę.

G. Kopernicki odniósł się też do rozgrywek pucharowych. - Apetyt rośnie w miarę jedzenia i chcielibyśmy spróbować swoich sił w przyszłym sezonie w Pucharze Polski na szczeblu centralnym - dodał.

Prezes Cariny: "Wiosną będzie lepiej"

Co ciekawe, prezes Cariny Gubin, Andrzej Iwanicki ma pozytywne odczucia po rundzie jesiennej, pomimo pozycji klubu w tabeli III ligi.

- Przed rozpoczęciem sezonu mówiłem, że będzie trudno. Po letniej przerwie zostało nam tylko siedmiu zawodników ze składu, który grał w poprzednim sezonie! - podkreśla Iwanicki. - Tak naprawdę przed startem rozgrywek, brałbym te 18 punktów w ciemno. Do tego ta przygoda w Pucharze Polski, gdzie bardzo ładnie się zaprezentowaliśmy. Jestem z chłopaków dumny.

A. Iwanicki zauważa, że końcówka sezonu w lidze nie należała do najlepszych. - Myślę jednak, że wiosną będzie już lepiej. Zawodnicy z każdym treningiem i meczem coraz lepiej rozumieją się na boisku. Do tego po przerwie do gry wrócą zawodnicy, z których nie mogliśmy korzystać z powodu kontuzji - wymienia prezes Cariny. - Jestem pozytywnie nastawiony i myślę, że bez większych problemów utrzymamy się w lidze.

Czy Carina będzie się wzmacniała w przerwie zimowej? A. Iwanicki przyznał, że przeprowadzanie transferów w tym okresie jest trudne, ale będą mieli oczy otwarte na piłkarski rynek.

Prezes Cariny nie ukrywa, że jako priorytet stawia ponowne wygranie Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim.

- Na pewno będziemy się starać, aby znów wywalczyć sobie awans na szczebel centralny i przeżyć podobną przygodę, jak w tym roku - mówi z uśmiechem A. Iwanicki.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto