Uczniak Szprotawa ma szczęście do utalentowanej i pracowitej młodzieży

Hubert Trościanka ma niespełna 18 lat, na początku lutego w znakomitym stylu zdobył złoty medal halowych mistrzostw Polski juniorów (U20) w 7-boju, a do tego wynikiem 5554 pkt. poprawił 16-letni rekord Polski. Tydzień później zawodnik sięgnął po brązowy medal mistrzostw Polski seniorów. W minionym roku reprezentant Uczniaka na Stadionie Śląskim w Chorzowie ustanowił rekord Polski juniorów młodszych (U18) w 10-boju. Poprzedni rekord miał aż 17 lat. Od pół roku wychowanek Zygmunta Szwarca jest uczniem Szkoły Mistrzostwa Sportowego i wieloboje trenuje w Warszawie pod okiem trenera Marka Rzepki.

Uczniak Szprotawa to jednak nie tylko Hubert Trościanka. Klub w 25-letniej historii mógł chwalić się wieloma uzdolnionymi zawodnikami. „Rzucam bo lubię, każdy rzucać może!” – to hasło towarzyszy klubowi ze Szprotawy, który specjalizuje się w szkoleniu lekkoatletów startujących w konkurencjach rzutowych - kula, dysk, oszczep, młot.

- Nasz klub powstał dokładnie 28 listopada 1998 roku, siedzibą jest Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Henrykowie – opowiadał trener Zygmunt Szwarc. - Pomysł szybko wypalił, młodzież ze Szprotawy i całej gminy złapała okazję do realizacji swoich planów sportowych. Mieliśmy i mamy do dziś szczęście do utalentowanej, a przede wszystkim pracowitej młodzieży, która nie bała się pracy mimo różnych warunków. Nasi zawodnicy zdobyli prawie 60 medali mistrzostw Polski w różnych kategoriach wiekowych. Wszystkie osiągnięcia zostały wypracowane w wielkim trudzie. Na początku warunki do treningu były ciężkie. Dyski treningowe, dzięki warsztatom szkolnym, robiliśmy sami. Rzuty wykonywaliśmy łańcuchami, rurkami metalowymi, kołkami drewnianymi. Jedna sztanga, ławeczka, musiały wystarczyć do realizacji treningu.

Było trudno, a jednak Uczniak swoją działalność rozpoczął od mocnego uderzenia. - Już po dwóch latach wychowanek klubu rzucał dyskiem na odległość 60 m – mówił Zygmunt Szwarc. - Z niedowierzaniem, zaciekawieniem i wielkim zdziwieniem w tabelach najlepszych lekkoatletów województwa lubuskiego zaczęli pokazywać się zawodnicy Uczniaka. W czasie kolejnych dwóch lat Kamil Grzegorczyk został pierwszym medalistą mistrzostw Polski U-18 w rzucie dyskiem i medalistą mistrzostw Europy na Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy EFOF w Paryżu.

Reprezentanci Uczniaka zdobyli ponad 20 złotych medali mistrzostw Polski w juniorskich kategoriach wiekowych. Mistrzowie na ogół trafiali do reprezentacji Polski, bronili biało-czerwonych barw m.in. na mistrzostwach Europy i świata oraz zawodach EYOF. Na tych imprezach zdobyli sześć medali:

• Kamil Grzegorczyk (rocznik 1986) – EYOF Paryż 2003 – srebrny medal w rzucie dyskiem;
• Wojciech Praczyk (rocznik 1993) – EYOF Moskwa 2010 – złoty medal w rzucie dyskiem; mistrzostwa świata juniorów Barcelona 2012 – srebrny medal w rzucie dyskiem;
• Oskar Stachnik (rocznik 1998) – mistrzostwa świata juniorów Bydgoszcz 2016 – srebrny medal w rzucie dyskiem; mistrzostwa Europy juniorów Grosseto 2017 – złoty medal w rzucie dyskiem;
• Hubert Trościanka (rocznik 2006) – EYOF Maribor 2023 – złoty medal w 10-boju.

Na najważniejszych imprezach Polskę reprezentowali również: Mateusz Kwaśniewski (na mistrzostwach świata juniorów), Aleksandra Mickiewicz, Patryk Zygmunt, Michał Jarmołowicz, Wojciech Lewkowicz (wszyscy na mistrzostwach Europy juniorów).

Warto poświęcić nieco uwagi najbardziej utalentowanym zawodnikom szprotawskiego klubu. Jednym z nich jest Wojciech Praczyk. Wielokrotny rekordzista Polski juniorów w rzucie dyskiem miał jedną „wpadkę” na mistrzostwach Polski U18 w Zielonej Górze w 2010 roku, jednak w pozostałych, w których startował zdobywał złote medale. Ciekawostką jest, że w 2014 roku zawodnik Uczniaka na mityngu w Halle pokonał najlepszego obecnie dyskobola na świecie Szweda Daniela Ståhla. Oprócz wyżej wymienionych imprez międzynarodowych, Wojciech Praczyk zaliczył też m.in. start na igrzyskach olimpijskich młodzieży w Singapurze w 2010 roku.

– Kolejne dwa lata to era naszych oszczepników – powiedział Zygmunt Szwarc. – Aleksandra Mickiewicz dwukrotnie wygrywała z obecnie najlepszymi w Polsce Marceliną Witek-Konofał i Marią Andrejczyk. Po drodze, na mistrzostwach Polski U18 ustanawia rekord Polski. Jej klubowy kolega Mateusz Kwaśniewski też przez wiele lat był najlepszy w rzucie oszczepem, w 2019 roku zdobył srebrny medal mistrzostw Polski seniorów.

– Po Wojciechu Praczyku, w klubie pojawili się kolejni utalentowani specjaliści od rzutu dyskiem, którzy zdobywali medale mistrzostw Polski - Patryk Zygmunt i Oskar Stachnik – dodał trener Uczniaka. – Oskar zadomowił się rzutach lekkoatletycznych na dobre, startuje do dziś w UMCS AZS-ie Lublin i jest mocnym kandydatem do startu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

Szkoleniowiec szprotawskich miotaczy uważa, że ważną rolę w klubie odegrał – jak to określa – klan Lewkowiczów.

– Tomek pokonał kiedyś samego Konrada Bukowieckiego – wspomina Zygmunt Szwarc. – Kilka lat później treningi rozpoczął jego bratanek Wojciech Lewkowicz, który z sukcesami realizuje swoje marzenia. Zdobył kilka medali mistrzostw Polski w rzucie dyskiem i pchnięciu kulą. Przekroczył granicę 60 metrów w dysku, szkoda, że pandemia przeszkodziła mu w karierze międzynarodowej.

Siostrzeńcem Tomasza Lewkowicza jest wspomniany na wstępie Hubert Trościanka. – Nie bez podstaw można określić go fenomenem – uważa Zygmunt Szwarc. – Po spektakularnym roku 2021, kiedy w Karpaczu zdobył złoty medal w rzucie dyskiem i brązowy w rzucie oszczepem, dwa lata później dominował już w Polsce i w Europie w 10-boju w kategorii U18.

Trener lekkoatletów Uczniaka podkreśla, że lekkoatleci ze Szprotawy mogą pochwalić się sukcesami nie tylko w konkurencjach rzutowych.

– Medale mistrzostw Polski zdobywali skoczek wzwyż Piotr Ostrowski, czy Łukasz Górski w biegach przełajowych, a ostatnio do medalistów dołączyła Maria Szymczak, zdobywczyni złotego medalu w biegu na 600 metrów w kategorii U16 – wymienia Zygmunt Szwarc. – Myślę, że przed nami kilka lat dobrej passy, bo w obecnej kadrze Uczniak ma przyszłościowych, ambitnych młodych zawodników. W grupie miotaczy mamy siedmiu zawodników na najwyższym poziomie krajowym. Wszyscy są w zapleczu kadry narodowej na 2024 rok. Ponieważ wiek naszych szkoleniowców jest zaawansowany, dalszy nabór do grup szkoleniowych, głownie miotaczy, jest trochę zablokowany i prawdopodobnie grupa z rocznika 2009 będzie ostatnią grupą naborową.

WIDEO: Modivo Drużynowy Bieg Winobraniowy o Puchar „Gazety Lubuskiej”